W końcu doczekały się wykończenia. Filcowe dredy w kolorze zielonym i turkusowym w połączeniu z ręcznie robionymi elementami ceramicznymi Arven (www.art.arven.pl).
Sama jestem zachwycona ceramicznymi dodatkami od Arven. Są tak przyjemnie "nierówne" (czytaj: nieidealne, nie według formy). Nie wiem, czy na zdjęciach widać ich cały urok.
Niebanalne i piękne połączenie filcu z ceramiką w Twoim wykonaniu jest naprawdę zachwycające.Już wiem,co zamówię u Ciebie teściowej w prezencie;)
OdpowiedzUsuńOd kilku dni dobieram garderobę na spacery specjalnie pod te dredy:) Cudnie wyglądają na szyi. Jestem podziwiona;) (*podziwiona- słówko autorstwa Szymona,który tak określił swój podziw dla pasztetu babci Irci. Od tamtej pory wszyscy używamy tego określenia;))
OdpowiedzUsuńZapomniałam dopisać,że to ja- Twoja ukochana(bo jedyna) sister;)A.
Usuń