ZAMAWIANIE PRAC

Dużo filcu, trochę dekupażu i biżuterii, a od czasu do czasu papier: kartki, albumy, pudełka.
Mam nadzieję, że spodoba Ci się u mnie.
Zaglądaj, komentuj, jeśli masz ochotę, pisz: karola.szym@gmail.com.
Miło mi Cię tutaj gościć:)

środa, 28 sierpnia 2013

Album z pierwszego roku życia

Widać nadchodzi u mnie czas podsumowań i domykania różnych spraw - taki zew natury;) Przygotowanie na zupełnie inny etap - pieluchy, nocne wstawanie, wielogodzinne karmienie...:)
Ech. Więc dzięki tej miłej perspektywie udało mi się wreszcie dokończyć album dla mojej córki, która wciąż - przy najróżniejszych pracach - domaga się: A kiedy zrobisz dla mnie? Nieopatrznie kilka miesięcy temu obiecałam jej również na jesień zestaw filcowy - czapę i szal, bo każdy przeze mnie zrobiony z lubością mierzyła... Ale jak tu filcować z takim brzuchem?:) Już od miesięcy nie ruszam zapasów wełny... Chyba że znajdę jakieś miłe i pomocne ręce;) przygotowane na wiele godzin masowania. 
Ale do rzeczy. Najpierw zrobiłam bazę do albumu. Leżała dłuuugi czas. Nie podobała mi się taka pusta, bez zdjęć, więc postanowiłam ją wykorzystać do celów prywatnych. Zużyłam wiele metrów taśmy dekoracyjnej, bo niedawno odkryłam, jak miło się z nią pracuje:) I jak ożywia prace. A papiery to oczywiście marka Makowe Pole. Różne kolekcje - prawda, że fajnie pasują do siebie? Album jest mocno tagowy. Chciałam, żeby Marysia wraz z nim dostała całą masę anegdot i wspomnień, które z biegiem czasu ulatują z pamięci. Ambitny plan na urlop macierzyński? Oprawić jak najwięcej naszych zdjęć w takie "mówiące" albumy. Chcę pamiętać, by celebrować naszą codzienność i jeszcze bardziej cieszyć się z każdego wspólnego dnia.
Chyba nigdy nie napisałam tak długiego posta... Cóż, to chyba ten stan... Czas na zdjęcia.



















3 komentarze:

  1. Piękny "mówiący" album! :) A Twoje plany ambitne, owszem, ale realne! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż można napisać: piękna i wzruszająca pamiątka!
    A.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny i przebogaty wspomnieniami. Muszę się zabrać za swoje rozgrzebane albumy :) a Tobie życzę powodzenia w bieżącym oscrapowywaniu ;) maluchów

    OdpowiedzUsuń