Ten szalik powstał wczorajszej nocy. Jest cieniutki, bazą jest wełna w kolorze piaskowym. Wzory kwiatowe są w kolorze kawy z mlekiem. Druga strona na życzenie jest zupełnie gładka, pokryta tylko jedwabną przędzą dla dodania połysku. I niestety, nie ma jej na zdjęciach, a szalik ma już nową właścicielkę:)
Wiesz, że brązy i beże to nie moja stylistyka, ale jak się patrzy na te szale to się robi ciepło i baaaardzo przytulnie i aż się chce mieć coś takiego mięciutkiego, kawowego przy twarzy :) Piękne i takie długaśne! To chyba ogrom pracy?!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny:) Jestem pewna,że właścicielka będzie robić z nim furorę;)A.
OdpowiedzUsuń